Jako ze trzeba dawać dobry przykład, to postaram się jakoś zacząć.



Love Hina - jest to anime autorstwa Kena Akamatsu. Anime opowiada o losach 22 letniego Keitaro Urashimy, który to trafia do kobiecego internatu, prowadzonego przez swoją babcie, jednak wkrótce okazuje się ze babcia wyjechała, a nasz bohater po kolejnej, zakończonej niepowodzeniem próbie zaliczenia, egzaminu na Tokio U, zostaje zmuszony do przejęcia i opiekowania się tym że internatem. Dodatkowo Keitaro podejrzewa iż jedna z lokatorek Naru Narusegawa, to jego najlepsza przyjaciółka z przed lat, której to złożył obietnice iż razem zdadzą egzamin Tokio U. Dodatkowo internat zamieszkują trzy 18 latki, oraz dwie dojrzałe kobiety.
       
     To anime to typowa haremówka, z tym ze akcja toczy się wokół jednej bohaterki. Anime łączy w sobie romans, komedie, oraz momentami fantasy. Seria zapracowała sobie na dodatkowe trzy odc. (bądź jak nazywa to mal- trzy sequele) które dopełniają fabułę, oraz 2 OVA.

    Osobiście twierdze iż było to jedno z lepszych anime jakie widziałem, tak więc czas na noty:

Kreska: 8/10
Fabuła: 7/10
Humor: 9/10
Postacie: 7/10
Choć patrząc na tą fotkę:

to mogę nawet dać 9/10 ;P
Ogólna ocena: 8/10

Oceniam to wg własnego gustu więc zachęcam do komentowania i ewentualnego dopisywania swoich ocen. Jest to moja pierwsza recenzja więc starałem się za wiele nie ujawniać, i proszę również o wyrozumiałość, ale też nie boje się krytyki.

Anime daje rade. Osobiście szkoda mi tylko głównego bohatera który ma niezłego pecha i często obrywał od lokatorek i przez cała seria doświadczał niemiłych wypadków które nie zostawiały na nim nawet małego zadrapania. Polecam anime naprawdę są momenty z których można się pośmiać.